To ważny dzień dla Kamila Glika. W poniedziałek zapadnie kluczowa decyzja
Kamil Glik uszkodził bark jeszcze podczas zgrupowania w Arłamowie. Pierwsze diagnozy nie dawały dużych nadziei na to, że obrońca zdąży wyleczyć się na mundial w Rosji. Jak podaje Sport.pl, w poniedziałek Glik leci do Nicei, gdzie przejdzie konsultację u profesora Pascala Boileau. Polak był tam już na jednych badaniach zleconych przez AS Monaco, jednak Boileau był nieobecny i nie zapadły kluczowe decyzje dotyczące dalszego leczenia piłkarza.
Najnowsze informacje odnośnie sytuacji Glika przekazał w niedzielę wieczorem Zbigniew Boniek. Prezes PZPN na Twitterze napisał, że w poniedziałek zapadnie decyzja, czy będzie konieczna operacja, czy wystarczy tradycyjna rehabilitacja.
Kamil Glik pracuje nad powrotem do sprawności
Kamil Glik nie traci nadziei i walczy z czasem, by jednak pojechać z reprezentacją Polski na mistrzostwa świata. 8 czerwca podziękował na Facebooku kibicom za to, że są z nim „w tych trudnych chwilach”. – Na każdym kroku czuję Wasze wsparcie i to daje mi jeszcze większego kopa, żeby walczyć z czasem i kontuzją – napisał piłkarz. – Jestem już w Polsce i zrobię wszystko, żeby być dla Was i naszego zespołu w Rosji – dodał.
W sieci pojawiło się też zdjęcie z rehabilitacji zawodnika. Dziennikarz Krzysztof Stanowski informował, że Glik ma w zasadzie pełny zakres ruchu. „Ból mały i tylko w jednym miejscu. AS Monaco raczej nie będzie się sprzeciwiać wyjazdowi na mundial” – pisał.